30 września 2023

Większość z nas, od urodzenia lub wraz z upływem lat, ma problemy ze wzrokiem. Udajemy się do okulistów, optyków, by szukać jakiejś pomocy, by okularami na nosie ponownie normalne funkcjonować. Spotykamy jednak także ludzi, którzy powoli ślepną, tracą wzrok w stopniu bardzo poważnym lub zupełnym. Tragedia ta dotyka – jak to zwykle w chorobie – nie tylko tę osobę, ale również jego otoczenie. Kształty rzeczy i ostrość widzenia powoli się zacierają, ciemność zawęża pole widzenia, człowiek pogrąża się w mroku. Przy obecnym stanie medycyny leczenie nie zawsze jest możliwe. Zdarza się jednak również zaślepienie duchowe…

 

Najczęściej zaczyna się ono po prostu od jakiegoś braku czujności, przyzwyczajenia się do małej niewierności oraz osobistej lub wspólnotowej niewrażliwości na łaskę Bożą. Następnie pojawiają się grzechy, a po początkowym okresie nawet walki z nimi o swoich własnych siłach, a małej ufności w Boże miłosierdzie, zaczyna się proces „oswojenia” z nimi. Przychodzą następne i często cięższe, aż w końcu człowiek duchowo ślepnie – zaczyna całkowicie postępować według swojej woli i choć mu to wszystko doskwiera, to nie widzi, jak mógłby się wyzwolić.

Jeden z synów, wspomnianych w dzisiejszej Ewangelii, był już chyba w takim stanie. To jego Idę, panie (Mt 21, 29), było kłamstwem, pełnieniem wyłącznie swojej woli, mimo szumnych deklaracji. Znamy to bardzo dobrze i boleśnie ze swego życia. Drugi, choć początkowo niechętny, opamiętał się i poszedł pracować w winnicy ojca.

 

Opamiętanie się to dogłębna zmiana swojego myślenia, postępowania, wartościowania i „mechanizm duchowy”, bez którego nie ma nawrócenia – tzn. wyjścia ze swojego osobistego więzienia i zrzucenia kajdan, by cieszyć się wolnością pójścia za Panem Jezusem. Pojawia się oczywiście wstyd i żal, jak mogłem kiedyś tam myśleć i postępować, ale jest on „ozdrowieńczy” – otwiera ciągle oczy na Boże oblicze. W spotkaniu ze spojrzeniem Jezusa oczyszcza się i leczy nasz wzrok oraz widzimy, że nie przyszedł, by nas potępić, ale umiłować do końca.

 

Widzimy, że potrzeba było jeszcze jednego, niezbędnego elementu. W opamiętaniu się najważniejsze jest odważne otwarcie się na Bożą łaskę, a nie tylko rozumowe rozważanie swojej sytuacji. Często bardzo dobrze wiemy, w jakiej sytuacji się znaleźliśmy, ale nie znajdujemy jeszcze sił, by opamiętać się, a potem nawrócić się, bo serce – oczy duchowe – nie otworzyły się jeszcze na Bożą łaskę.

Popracuj nad swoim czasem, by mieć chwilę nie tylko na użalanie się nad sobą, albo wstydliwe przyznanie się w duchu, co się z Tobą dzieje, ale przede wszystkim, by uwierzyć Bogu, że jest pełen miłosierdzia dla Ciebie.

 

Źródło: slowo.redemptor.pl

XXVI Niedziela Zwykła 01.10.2023

NA ŻYWO

Parafia

Matki Bożej Różańcowej

Niepołomice - Jazy

Menu

© Copyright 2022 |  parafiambrniepolomice.pl

Dane Adresowe

 

Niepołomice-Jazy

Parafia MB Różańcowej

os. Suszówka 1,

32-005 Niepołomice

tel. 12 281 20 28

parafiambrniepolomice.pl

 

Nr konta bankowego parafii:

62861900060060060008080001

 

Dom Bożego Narodzenia

ul, Zabierzowska 24

32-005 Niepołomice

tel. 12 281 37 01

tel. 12 281 19 84